Tym wpisem chciałam oderwać trochę Was, siebie i całego bloga od sesji, bo tylko tego typu posty się tutaj ostatnio pojawiają. Mam więc zdjęcia, którego pochodzą ze starego aparatu, a stworzone zostały późnym latem. Gdy rosa i mgła dają o sobie znać o poranku, a złota godzina jest w tym okresie najsilniejsza. Sięgnęłam po stary aparat tak po prostu, bo lubię sobie przypomnieć, jak to było kiedyś. Bez bloga, bez canona i bez tak dużej możliwości fotografowania ludzi, jak teraz. 🙈
To światło *.*
OdpowiedzUsuńBardzo podobaja mi się te zdjęcia. Sama nie umiałabym zrobić dobrych zdjęć makro.
OdpowiedzUsuńPraktyka czyni mistrza, grunt, to się nie poddawać! :)
UsuńPiękne zdjęcia ;) Niezwykle klimatyczne ;) Szczególnie te robione przy zachodzie słońca ;)
OdpowiedzUsuńPiękne ujęcia natury! Masz talent! :)
OdpowiedzUsuńZdjęcia robią wrażenie ♥
OdpowiedzUsuńlondonkidx.blogspot.com
Też pamiętam, gdy nie miałam takich możliwości - zostawały kwiaty, drzewa :) Fajnie się do tego wraca, ale mimo wszystko dla mnie portrety wygrywają :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDla mnie też oczywiście! :) Choć trudniejsze do stworzenia, to warto :)
UsuńTe ostatnie zdjęcia najbardziej mi się podobają! Robią wrażenie :)
OdpowiedzUsuńPiękne. Babie lato. Tez lubię fotografię. Kiedyś była moją pasją, mam nadzieję, że jeszcze kiedyś do niej wróce.
OdpowiedzUsuń