Po co mi ten blog?
Sama często zadaję sobie to pytanie.
I już wielokrotnie chciałam usunąć go, lub przynajmniej wykasować
teksty. Zostawić nagłówki, informację o tym komu robiłam zdjęcia
i same fotografie. To się zresztą stało. Może nawet było
niezauważalne, bo odbyło się w ciszy, za to pozostawiło po sobie ślady. W niektórych, poprzednich wpisach nie ma tekstów, ponieważ
nie udało się ich odzyskać. Dzisiaj, gdy blog wrócił do swojej
pierwotnej formy nazywam to kaprysem. Nieudaną próbą stworzenia
czego innego. Zupełnie niepotrzebnie.
Gdy zakładałam bloga przede wszystkim chciałam aby było to miejsce w którym będę gromadziła zdjęcia. Mój komputer, karty graficzne, dyski, to wszystko przeszło już mnóstwo awarii, a ja za każdym razem traciłam fotografie. Potrzebowałam miejsca nie tak bardzo narażonego na zniknięcie.
„Chwila dla pasji”- tytuł nie jest
ani trochę przypadkowy, nie jest wymyślony na szybko. Fotografia jest moją największą pasją, zawsze
będzie priorytetem, ale jak każdy mam jeszcze kilka innych rzeczy,
które sprawiają mi przyjemność. Lubie pisać, co wiąże się z
moim wyborem studiów. Nigdy nie nagram vloga, nie będę gadała
do kamery, żeby coś opowiedzieć, ale często potrzebuję, tak, jak
dzisiaj poklikać w klawiaturę. Nawet, jeśli tworzę przy tym
mnóstwo błędów. Blog miał być też miejscem na moje refleksje.
Na to, bym w momentach fotograficznego kryzysu mogła przeczytać
wpis o tym, dlaczego to robię. Bym mogła z kimś się tym
podzielić, nawet jeśli te wpisy czyta tylko moja mama. Lubię
gotować, spacerować, zwiedzać... Łącząc te wszystkie rzeczy z
fotografią miał powstać ten blog. I jest. Tylko coraz częściej
słyszę, że to niekoniecznie dobrze.
Ostatnio dowiedziałam się, że każdy
fotograf gromadzący wirtualnie swoje zdjęcia, powinien usuwać te
stare, które z biegiem czasu przestaje uważać za dobre. Oburzyłam
się. Nie zamierzam tego robić. Nie będę chowała się z tym, że
nie od zawsze robiłam „dobre zdjęcia”, że są takie, pod
którymi już teraz by się nie podpisała. Dlaczego? Bo jestem tylko
człowiekiem, bo ciągle się uczę i nie jest to dla mnie powodem do
wstydu. To tak, jakbym wyrzuciła zdjęcia z dzieciństwa „bo już
tak nie wyglądam.” Więcej... usłyszałam, że nie powinnam
wrzucać zdjęć które są nie do końca dobre, ale jestem związana
z nimi emocjonalnie, mam do nich sentyment... bo było super,
bo pogoda była fajna, bo byłam szczęśliwa, bo to był dobry
dzień, bo miała fajny humor. Ja wrzucam takie zdjęcia, publikuje i
to się szybko nie zmieni. Mam usunąć fotografię która
wywołuje u mnie uśmiech, przypomina zapach, smak czy melodię tylko
dlatego, że źle skadrowałam, albo nie jest ostra?
I coś, co często widzę w komentarzach- „wrzucaj mniej zdjęć”. Nie ograniczę się do 5 fotografii z całej sesji, jeśli podoba mi się 30. Powtórzę to jeszcze setki razy- ten blog, to miejsce dla mnie. Jeśli w danej chwili podobało mi się te 30, to trudno, widocznie do tylu będę chciała kiedyś wrócić. Wolę powiedzieć wtedy sobie „za dużo podobnych”, niż „pamiętam, że zrobiłam jeszcze takie, szkoda, że nie wrzuciłam...”
I coś, co często widzę w komentarzach- „wrzucaj mniej zdjęć”. Nie ograniczę się do 5 fotografii z całej sesji, jeśli podoba mi się 30. Powtórzę to jeszcze setki razy- ten blog, to miejsce dla mnie. Jeśli w danej chwili podobało mi się te 30, to trudno, widocznie do tylu będę chciała kiedyś wrócić. Wolę powiedzieć wtedy sobie „za dużo podobnych”, niż „pamiętam, że zrobiłam jeszcze takie, szkoda, że nie wrzuciłam...”
Może przez te rzeczy nigdy nie będę profesjonalna, nie będą mówić o mnie jak o tej, która robi świetne zdjęcia, pewnie będą kojarzyli mnie tylko jak dziewczynę z aparatem. Ale może mi to wystarczy? :)
Tak. Zdecydowanie to mi wystarczy.
Dlatego też postanowiłam zrezygnować ze strony na Facebooku. Bo jest mi
niepotrzebna. Fajnie, że „polubiło” ją prawie 250 osób w miesiąc,
cieszę się, że aż tyle jest zainteresowanych tym, co tworzę i że
był odzew, że pojawiły się chętni na współprace... ale wierzę,
że jeśli te blisko 250 osób było naprawdę zainteresowanych, to
doskonale znają już adres mojego bloga. Wiedzą, gdzie szukać zdjęć
i w razie chęci- gdzie napisać. Tymczasem zamierzam skupić się na
jednej, za to mojej ulubionej, długo planowanej i wręcz wymarzonej
stronie. Na tym właśnie blogu.
Zdjęcia powstały przy współpracy i ogromnej cierpliwości mojej drugiej połówki. <3
Moją największą pasją też jest fotografia i ja również nie mam zamiaru usuwać zdjęć, które uważam za gorsze od tych nowych. Przecież kiedyś byłam z nich dumna, co z tego, że już nie jestem? Niech wszyscy wiedzą, że nikt nie rodzi się przysłowiową alfą i omegą i od czegoś zaczyna :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że też tak uważasz! :)
UsuńCudowne zdjęcia ;* Widać talent ;)
OdpowiedzUsuńŚwietnie napisane! Ten blog to Twoje miejsce, w którym Ty rządzisz i będziesz wrzucała to, co Ci się podoba. :) Popieram. :) Piękne zdjęcia. :*
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
windowofmfashion.blogspot.com
Robisz świetne zdjęcia, z przyjemnością będę tu wpadać częściej. Życzę, żeby więcej osób je zauważyło :)
OdpowiedzUsuńDziękuję i bardzo się cieszę :)
Usuńślicznie wyglądasz!
OdpowiedzUsuńZapraszam na nowego posta:) R E Y V Z
Dziękuję :)
UsuńPiękne zdjęcia :) Ze wszystkim sie zgadzam co napisałaś ;)
OdpowiedzUsuńZostaje tu na dłużej! ;)
Bardzo mi miło! :)
UsuńAj, uwielbiam chwile z aparatem :)
OdpowiedzUsuńMasz piekne pazurki i rewelacyjne zdjecia <3
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com
Od ładnych paru lat fotografia jest moją pasją. Lubię oglądać swoje początkowe zdjęcie, zwykłym aparatem robione. Takie zdjęcia są tylko mobilizacją. Gdy widzimy swój progres od razu chcemy więcej.
OdpowiedzUsuńMój Blog
:) !
UsuńPierwsze dwa argumenty rzeczywiście są totalną bujdą :) Właśnie fajnie, że można wrócić do starych zdjęć i zobaczyć jaki progres się zrobiło :) Aczkolwiek sama kilka razy pisałam Ci o dużej ilości podobnych do siebie zdjęć, ale teraz już rozumiem :) W każdym bądź razie nie miałam nic złego na myśli :) Niech każdy tworzy swoje strony jak chce :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
~ mój blog ~
Ale piękne zdjęcia! I świetnie napisane. Mam nadzieję, że Twój blog będzie przyciągał kolejnych zainteresowanych :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! (:
UsuńZnam to fotografia może wciągnąć tylko brakuje miejsca :) Ładne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńJa też nie usuwam starych zdjęć nawet jeśli jestem z nich niezadowolona. Uważam że warto je zachować wtedy samemu można zobaczyć progress jaki u nas nastąpił.
OdpowiedzUsuńFajnie, że jest nas więcej! :)
UsuńŚliczne zdjęcia,ze śliczną modelką.:D Co do tracenia zdjęć może dobrym pomysłem byłoby zainwestowanie w przenośny dysk twardy, umieszczanie zdjęć w "chmurze" lub założenie nowego tumblr na zdjęcia z Canona(bo wiem, że masz już tumblr dla zdjęć z Fuji(?))?
OdpowiedzUsuńAle po co mi kolejne miejsce na zdjęcia, skoro mam tego bloga...? Zastanawiam się czy oby na pewno cały wpis został przeczytany. ;)
UsuńPost przeczytałam,ale z pewnością i tak nie dodajesz tu wszystkich swoich zdjęć, z każdej sesji, dnia itp i właśnie o te niepokazane zdjęcia mi bardziej chodzi. ":)
Usuńteż to często słyszę "po co dodajesz tyle takich samych ujęć" "dodaje się tylko najlepsze zdjęcia" itp. bo PROFESJONALIŚCI tak robią, ale czy warto iść za tym co wszyscy? no nie wiem
OdpowiedzUsuńmoże jeśli tworzymy portfolio to fakt należy tam umieścić najlepsze zjęcia, ale blog to chyba takie miejsce gdzie można być po prostu sobą i dodać wszystko co nam się podoba i z czego jesteśmy dumni lub mamy sentyment :)
i piękne zdjęcia w notce <3
Bardzo się cieszę, że też tak uważasz! :)
UsuńI dziękuję! :)
Nie należy wstydzić się swojej dawnej twórczości, bo ona świadczy tym, jak wiele się nauczyliśmy :)
OdpowiedzUsuńNice photos!! There is a beautiful place! And you looks so beautiful!!
OdpowiedzUsuńMasz bardzo dobre podejście do fotografii - rób zdjęcia tak, by to Tobie sprawiało to radość, a innymi się nie przejmuj. Cała magia uwieczniania chwil w kadrze polega właśnie na tym, by wywoływały one później piękne wspomnienia - poprawność pod względem technicznym to jeszcze nie wszystko...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :).
Dziękuję :)
UsuńJa chciałam założyć stronę na fb ale była to czarna magia dla mnie niestety ... Więc sobie darowałam. Ale tak jak mówisz, jak ktoś chce znaleźć adres bloga to go znajdzie ! A co do zdjęć - ja nie umiem ich zrobić profesjonalnie ale co z tego ? Najważniejsze, że mam jakąś pamiątkę w postaci tych zdjęć i to jest najważniejsze:) Ty też rób tak, żeby było dla Ciebie jak najlepiej :)
OdpowiedzUsuńWywołałaś u mnie wielki uśmiech, dziękuję! :)
Usuń