wtorek, 21 marca 2017

GABRYSIA BERNAT

Na zdjęcia z Gabrysią umówiona byłam już dawno, czekałyśmy tylko na słońce i odrobinę ciepła.
I rzeczywiście poranek w dniu, w którym miała odbyć się sesja powitał nas wiosennym słońcem, jednak na jakąś godzinę przed zdjęciami zrobiło się brzydko, pochmurnie, zimno i bardziej jesiennie. To nie był koniec niespodzianek. Wybrana stylizacja również okazała się niemożliwa do zrealizowania. W sumie to miałyśmy tylko, (a może aż) chęci i w 50% pewne miejsce. Całe szczęście w tych wszystkich nieszczęściach, że byłam omówiona akurat z Gabrysią, która jak już wiecie całkowicie angażuje się w nasze sesje. Dowody? Nie każdy odważy się, albo inaczej- nie każdy nie wstydzi się skakać na środku dachu na oczach innych ludzi. :) Mimo tych małych, niemiłych niespodzianek cieszę się, że i tak postanowiłyśmy coś stworzyć. A „co” to już oceńcie sami. :)

M: Gabrysia Bernat 

(kliknij na zdjęcia, aby zobaczyć je większe i w lepszej jakości)















8 komentarzy:

  1. Cudne zdjęcia :)
    Bardzo podoba mi się te czwarte :D
    Odwdzięczam się za każdą obserwacje!!
    Pozdrawiam ONLY DREAMS - KLIK ♥

    OdpowiedzUsuń
  2. masz prześliczną oryginalną urodę:) cudowny uśmiech:) obserwuję z miłą chęcią i zapraszam serdecznie do siebie;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Gabrysia ma prześliczną oryginalną urodę:) na zdjęciach wyszła lekko jak motylek:D obserwuję z miłą chęcią i zapraszam serdecznie do siebie;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Fryzurka super! ;) mega pozytywne zdjęcia ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Trzecie od końca rządzi :D.
    Pozdrawiam,
    Sowa

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękne! Super fryzura ;)
    Mimo pochmurnego dnia uśmiech i dobra energia bije ze zdjęć ;)

    OdpowiedzUsuń