Tym razem Was zaskoczę, ponieważ nie
wspomnę nic o tym, że sesja była długo przekładana ze względu na
pogodę. Umówiona zostałam z Julitą dwie godziny przed naszymi
zdjęciami, co więcej, działo się to za pośrednictwem osób
trzecich. Nie było dokładnej wizji ani stylizacji, a w całej sesji
jest mnóstwo improwizacji, ale to wcale nie oznacza nic złego.
Przede wszystkim miałyśmy chęci, ogromny sad, kilka dodatkowych
części ubioru i pomocnika. Współpraca podczas sesji jest rzeczą
pierwszorzędną, a przecież trzy głowy to nie jedna! Przemiła,
swobodna atmosfera, wietrzna, ale słoneczna pogoda i modelka dająca
z siebie 100% przyczyniły się do powstania poniżej widocznych
efektów! :)
Na zdjęciach: Julita Niewęgłowska
Piękne zdjęcia, takie słoneczne! ♥
OdpowiedzUsuńamelia-bloog.blogspot.com
Świetne zdjęcia z tymi opadającymi włosami ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne zdjęcia, czwarte jest moim faworytem :)
OdpowiedzUsuńAleż wiosenny klimat! :)
OdpowiedzUsuńI wyszła piękna sesja :-)
OdpowiedzUsuńBardzo pomysłowe zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńczasem spontany są lepsze niż planowanie :) ostatnie zdjęcie bardzo ładne :)
OdpowiedzUsuń~ mój blog ~